PĄCZKI

Składniki:

- 1/2 kg. mąki
- 1/2 szkl. cukru
- 125 g. masła
- 1 szkl. mleka
- 6 żółtek
- 50 g. świeżych drożdży
- cukier waniliowy
- 1 łyżka spirytusu
- otarta skórka z cytryny
- szczypta soli
- konfitura, marmolada, powidła lub ugotowany, gęsty budyń. 
- smalec lub olej do smażenia
- cukier puder do posypiania lub do lukru

Wykonanie:
Drożdże zasypać w garnuszku czubatą łyżką cukru, rozetrzeć, odstawić. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Mąkę przesiać, dodać do masy jajecznej. Mleko podgrzać. Część mleka dolać do drożdży, zamieszać, wlać do żółtek z mąką, posolić. 
Wyrabiać, dodając resztę mleka wraz ze spirytusem i otartą skórką cytryny. Gdy ciasto odchodzi od miski, wlać roztopione, ciepłe masło. ponownie wyrobić. Ciasto powinno być luźne. Wyrobione przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. 
Gdy podwoi swoją objętość, wyłożyć na stolnicę posypaną mąką. Rozwałkować na grubość 1,5 cm. Wycinać szklanką krążki. Każdy krążek lekko rozpłaszczać dłonią, nakładać nadzienie, przykryć drugim krążkiem, ścisnąć brzegi, położyć na stolnicy, wyciąć szklanką, którą wycinało się kółka - pączki będą wtedy idealnie równe. Ukształtowane pączki odłożyc do ponownego wyrośnięcia, przykryte czystą ściereczką.
Tłuszcz rozgrzać w dość płaskim rondlu. Gdy kawałek wrzuconego ciasta wypływa i się rumieni, ale nie pali, tłuszcz ma odpowiednią temperaturę. Na tłuszcz kłaść kilka pączków, przykryć. Po zrumienieniu się z jednej strony odwracać patyczkiem lub widelcem i dosmażać bez przykrycia. 
Usmażone wykładać a pomocą siatkowej łyżki cedzakowej, układać na papierowym ręczniku kuchennym do osączenia. Posypać cukrem pudrem lub posmarować lukrem.