wtorek, 4 lutego 2014

LECZO





Leczo jest wyśmienitym daniem jednogarnkowym pochodzącym z Węgier. W oryginale podaje się je z wędzoną słoniną, ja nie posiadając takowej czasem zamieniam na tradycyjną kiełbasę. 
Tradycyjnie na smalcu, nie oleju i dość pikantnie. 

Składniki:

- wędzona słonina lub kiełbasa
- papryka: czerwona, żółta lub pomarańczowa
- cebula
- bulion
- pomidory lub koncentrat pomidorowy
- sól, pieprz i ostra zmielona papryka 
- smalec

 Słoninę lub kiełbasę pokroić. Cebulę i paprykę posiekać na kawałki. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i również pokroić. 
Słoninę lub kiełbasę podsmażyć w rondelku. Na patelni zrumienić cebulę na smalcu. Dodać do słoniny. Paprykę i pomidory (lub koncentrat pomidorowy) włożyć do rondelka z kiełbasą i cebulą, zalać bulionem. Dusić na małym ogniu pod przykryciem ok. 20-30 minut. Przyprawić solą, pieprzem i ostrą papryką. 
Leczo potrzebuje czasu, żeby smaki się przegryzły. Dlatego najlepsze jest odgrzewane, podane kolejnego dnia. 

*** Danie smakuje wyśmienicie przygotowane w garnku typu 'slow cooker', czyli wolnowarze. Wówczas wszystkie składniki umieszczamy w garnku w jednym czasie, zasypujemy przyprawami i nastawiamy na 3 godziny.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz